No okej. A trzy? :)
Czy zbieracie łańcuszki, zaczepki czy inne elementy zepsutej biżuterii? Mam nadzieje, że tak (lub zaczniecie to robić :p) bo takie rzeczy idealnie nadają się do stworzenia nowej bransoletki, naszyjnika czy pierścionka :)
Dziś będzie naszyjnik, właśnie z takich "resztek" po starej biżu. By go wykonać potrzebowałam : kilku łańcuszków (to nic że każdy był inny :P), starego zegarka mamy, 3 kawałków grubszej skóry, szablonu jaskółki oraz nożyczek, kombinerek i pęsety.
Zainspirowałam się jaskółkowym naszyjnikiem znalezionym na FASHIOLISTA :)
boticca.com $61
kopciuch 0zł ;)
Pozdrawiam ciepło w ten mroźny wieczór (brrr..)
Kinga
__________________________________________________
wow jest świetnyyy!
OdpowiedzUsuńświetnie Ci to wyszło!!!
OdpowiedzUsuńJa też gdzieś w swoich zbiorach mam jakaś jaskółkę. Może i ja coś wyczaruję :)
Pozdrawiam
czaruj czaruj i koniecznie się pochwal :)
UsuńOoo genialny!!! :D Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńdziękuje i również pozdrawiam :)
Usuńdobreee:D ! uwielbiam jaskółki :)Zbieram milion rzeczy, to fakt ;/ A ogólnie wrażanie odnośnie "ciastków"?
OdpowiedzUsuń