Widziałam kilka płaszczy podobnych kolorystycznie o "workowatym" fasonie i bardzo mi się podobały. A potem, przypomniały mi się ciekawe rękawy, przód miały ze skóry a tył z normalnego materiału.
Pomyślałam, że zrobię takie same. A co! :D
Rękawy odprułam, jeden posłużył za formę.
Wycięłam przednie części ze skóry a tylne z innego materiału
(dokładniej z nogawki spodni).
Wszyłam rękawy i przyszyłam z powrotem podszewkę.
Rozprasowałam klapy na przodzie przez mokrą ścierkę (wtedy materiał jest bardziej podatny na zmianę kształtu).
Wyznaczyłam miejsca na dodatkowe dziurki, przyszyłam nowe guziki i już :)
Co nieco odnowiony płaszcz melanżowy :P
(nie tylko na te mocno zakrapiane imprezy (if you know what I mean) :D)
Na zdjęciach rękawy wyglądają na jakieś takie szerokie,
w rzeczywistości wcale takie nie są :)
Na razie chyba koniec odzieży ciężkiej :)
Może teraz trochę dłubaniny typu klejenie, malowanie, wyginanie..?
Co Wy na to? ;)
Kinga
Super przerabiasz, prócz tego że potrafisz to masz świetne pomysły :) mam nadzieje że kiedyś i mi się uda... a płaszcz genialny :D zapraszam na dyciolga.blogspot.com
OdpowiedzUsuńsorki za spam ;)
Kurcze ile Ty już masz tych płaszczyków itp. prawdziwa kolekcjonerka :D
OdpowiedzUsuńPs: A skórzane rękawy to jest to :)
rzeczywiście, troszkę się ich nazbierało ;) jeszcze po parze butów do każdego i byłabym szczęśliwa :P
Usuń