Cieliste legginsy ze skórzanymi wstawkami. Nie były planowane, powstały ot tak, całkowicie spontanicznie.
Tu w połączeniu z futrzaną kamizelką (również uszytą przeze mnie) i jeansową koszulą którą znalazłam (po dobrych kilku miesiącach poszukiwań, TEJ idealnej i wymarzonej) w lumpeksie za całe 1zł (!!)
Eko-torba
Domek dla kota :D
Trochę już przeżył, myślałam nad zrobieniem nowego ale nie wiem czy Broszka (bo tak się zwie ten czarno-biały stworek) byłaby chętna do przeprowadzki ;P
Tu moje próby z masą solną...
I papierową wikliną (trolololo) jak to mówią początki zawszę są najtrudniejsze :D
I na koniec ołówkowy rysunek.
Powstał rok temu dla przyjaciółki na 20-ste urodziny. Byłam bardzo dumna z siebie bo od gimnazjum coraz rzadziej rysowałam, tym bardziej coś, takiego formatu (rysunek jest na brystolu A2). (nie rysowałam "z głowy" tylko metodą "patrze-rysuję", obraz znalazłam w internecie i troszkę zmodyfikowałam)
Na dziś to tyle, wracam pod pierzynę dalej sie kurować! See ya!
Kinga
aniołki- rewelacja!!!!
OdpowiedzUsuńsuper że się podobają :)
UsuńNajbardziej podoba mi się rysunek, jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten kotek :) W ogóle ciekawy blog, zdolniacha z Ciebie.
OdpowiedzUsuńDziękuje za miły komentarz :)
Usuń