W poprzednim wpisie pokazałam przykład, jak wykorzystać niepozorne atomizery od perfum, dziś kolejny przydatny element który możemy zamienić w fajną biżuterie :)
Nie wiem niestety jak nazwać tą "część" i nie każda buteleczka perfum ją posiada, ale można popytać koleżanki, może ciocia, mama lub siostra mają puste (lub prawie puste) fiolki z tą częścią, które mogłyby oddać :) Właśnie z tego elementu powstaną dziś pierścionki :)
Muszę przyznać ze zainspirowałam się tymi z h&m
[*zdj. z bloga Mirelli Szymoniak http://fogdancing.blogspot.com/*]
Udało mi się zdobyć dwie takie części, potrzebowałam jeszcze papieru ściernego i nożyka (pomagałam sobie jeszcze nożyczkami i cążkami)
Odcięłam kawałki które były wąskie, trochę nożyczkami, trochę nożykiem
Jedna część posiadała w środku dodatkową, plastikową (na szczęście cienką) obręcz, którą wyrwałam cążkami
Było dużo tarcia papierem, we wszystkie strony
Od środka również :p
I pierścionki gotowe :)
Zrobiłam jeszcze bransoletkę i naszyjnik na lato, długi rzemyk, igła z nitką i kilka starych przydasiów : plastikowe zawieszki, koraliki itp. :)
Zawieszki w kształcie gwiazdek posłużyły jako zapięcia :)
Bransoletkę można nosić na ręce lub na nodze :)
Naszyjnik
____________________________________________
☼ Pozdrawiam ☼
Kinga
jesteś genialna ! :)
OdpowiedzUsuńsuper :) szczególnie pierścionki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
Pierścionki do mnie nie przemawiają, ale podobną bransoletkę zrobiłam sobie w zeszłym roku :)
OdpowiedzUsuńsuper ! ; * ;3
OdpowiedzUsuńhehe fajne ;D
OdpowiedzUsuń