Świąteczne ozdoby na 3 sposoby : płatki śniegu

Na śnieg zawsze "psioczę", bo zimy ogólnie nie lubię, z powodów zapewne wszystkim znanych. Jestem ciepłolubna, więc to zjawisko atmosferyczne zdecydowanie wolę podziwiać z wnętrza ciepłego domu :P

Najprostsze śnieżynki można wykonać z papieru. 

Poniżej krótki zdjęciowy instruktaż.

Bardzo ładnie wyglądają w oknie, przypięte szpilkami do zasłon lub zawieszone na żyrandolu czy lampie. 

Do drugich śnieżynek potrzebowałam: 

- plastikowych butelek, 

- nożyka,

- jasnej farbki, 

- pędzelka,  

- igły, 

- żyłki wędkarskiej

Nożykiem odcięłam dna od butelek.

Następnie pomalowałam w różne wzory przypominające płatki śniegu. Na wybranym "płatku" zrobiłam igłą 2 małe otwory, przeciągnęłam żyłkę, supełek i już wiszą :) 

Nie każdemu się mogą podobać (co mam plastik wieszać?) ale jak dla mnie to fajne rozwiązanie i niecodzienny pomysł na ozdobę :)

Trzecia śnieżynka jest z materiału, można ją uszyć ręcznie i również jest bardzo prosta (czy ja pokazywałam kiedyś coś trudnego?:P)

Najlepszym (moim zdaniem) materiałem byłby filc, no ale jakiś nie strzępiący też się nada. Wycięłam 2 kółka białe i jedno kółko niebieskie.

 Jedno białe kółko ponacinałam w sposób widoczny na zdj. poniżej. 

Następnie łapiemy brzeg każdego nacięcia i zszywamy z kolejnym. Tym samym po drugiej str tworzą nam się wypukłe płatki naszej śnieżynki. 

Kładziemy kolorowe kółko na białe (od tej str gdzie szyliśmy), następnie kolejne białe (możemy je ponacinać jak pierwsze kółko ale nie jest to konieczne) i zszywamy dookoła naszą śnieżynkę przed samym zakończeniem wsuwamy zawieszkę, przyszywamy i gotowa :)

Może ktoś powiedzieć, że te ozdoby są nudne, brzydkie, już takie widział ale  może dla kogoś będą inspiracją, blog jest po to by dzielić się z innymi :) 

W kolejnym poście będą bombki :)

Kinga