Wymyśliłam sobie zwykłą małą czarną na lato, taką żeby pasowała do wszystkiego.
Bawełniane dresy z dodatkiem lycry dobrze sie trzymały chociaż chodziłam w nich trochę po domu, od pewnego czasu coś zaczęło się dziać z paskiem i gumka w środku cały czas się skręcała mimo że parę razy to poprawiałam, dlatego też poszły na tę przeróbkę, po prostu już mnie wkurzały :-P
Jak zwykle zaczynam od rozprucia wszystkiego i fastrygowania. Tak jak w przypadku ostatniej przeróbki sukienki, dół spodni zmienia się w górę dodatkowo zmieniam strony z lewej na prawą. Na manekinie - którego zrobiłam sama i więcej napiszę o nim niżej - rysuje kształt ramiączek, następnie po dodaniu zapasów wycinam
Nie chciało już mi się stroić ale wiem że np. z wysokimi obcasami i neonowym naszyjnikiem też by było fajnie ;-)
A teraz o wspomnianym manekinie, oto on w całej okazałości
* pinterest.com*
Pomysł sam w sobie głupi nie jest, zastanawiało mnie tylko jak wyglądałaby kwestia wbijania w niego szpilek i czy z czasem w taśmie nie pozostałyby na stałe dziury oraz czy byłby stabilny. Dlatego mój manekin w całości wykonany jest z gąbki, którą pozyskałam ze starego łóżka, tak wygląda po ściągnięciu "pokrowca"
oto on przed
Jego żywot zakończył się po pewnej domówce, wieszak u góry miał sporo zawijasów ale zdarzyło się tak że zbyt dużo kurtek wisiało po tej samej stronie aż w pewnym momencie wszystko wylądowało na ziemi, główka wieszaka się ułamała a on sam trafił na strych, by dobrze służył jako stojak zdarłam cała starą farbę i skróciłam prawie o połowę, nóżki miały zostać, niestety po przykręceniu strasznie się rozjeżdżały na boki więc zastąpiłam je górą od taboretu, bardzo możliwe że od tego z którego powstał kosz na śmieci :-P
Teraz wygląd ogólny, jak widać biust jest ze starego stanika, który również jest wypełniony gąbką, strategicznie miejsca związane są sznurkami, myślę że dzięki temu manekin jest plastyczny gdy mi ubędzie cm lub gdzieś przybiorę ciałka będę mogła skorygować sznurkami luzując lub zaciskając ;-) na tyłku jest dodatkowy kawałek gąbki, ponieważ od środka nie dało się tak wypełnić bo poszerzał się wtedy również przód, chociaż tak wygląda jak baleron to po założeniu pokrowca kształty się wygładzają
Do następnego postu, pozdrawiam :-)
________________
Kinga
Podziwiam Cię! Masz niesamowity talent. Mam pytanie: Czy Wiążesz swoją przyszłość z projektowaniem i szyciem?
OdpowiedzUsuńCiężkie pytanie. Od dawna marze o własnym biznesie o miejscu gdzie szyłabym na indywidualne potrzeby ale też swoje pomysły, ktore można byłoby zakupić. Niestety póki co na marzeniach się kończy bo należe do takich osób, które chociaż świadome, że coś potrafią i dużo mogą, nie wierzą w siebie. Boje sie zaryzykować i postawić wszystkiego na jedną karte. Ale kto wie jak potoczy się życie, mimo wszystko dziękuje za pytanie i pozdrawiam.
UsuńRozumiem i trzymam kciuki. Byłabym zaszczycona jeśli pewnego dnia kupiłabym coś twojego projektu :)
UsuńPo prostu talent! Nawet nie pomyslałabym, zę mozna z dresów zrobic sukienkę :D
OdpowiedzUsuńhttp://agataweranika.blogspot.com/
zajebisty manekin podziwiam! gdyby nie moje jednopokojowe mieszkanie pewnie siedziała bym pół nocy żeby stworzyć coś podobnego :D
OdpowiedzUsuńJa też wykorzystuję stare ubrania i też szyłam kiedyś sukienkę ze spodni. A o własnym manekinie marzę, i także zastanawiałam się nad takim oklejonym taśmą ale co z tym wbijaniem szpilek... widzę, że myślimy podobnie:-)
OdpowiedzUsuńna serio super :) masz talent :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowego bloga. dopiero zaczynam więc dziekuje za każdy motywacyjny komentarz : http://direshion.blogspot.com/
Jesteś PRZEgenialna! Sukienka świetna - do trampek, do obcasów, do balerin - po prostu świetna! A manekin? Pokazujesz, że nie trzeba mieć grubego portfela żeby tworzyć i robić to z pasją ! :)
OdpowiedzUsuńMega efekt!
OdpowiedzUsuńŚwietnie ;) polecam http://lets-be-beautifull.blog.pl/
OdpowiedzUsuńO matko, jesteś naprawdę niesamowita! Twoje pomysły czasem przechodzą ludzkie pojęcie, a niemożliwe tak naprawdę staje się możliwe! Życzę wytrwałości w tym, co robisz i mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła coś od ciebie kupić!
OdpowiedzUsuńJestem pod mega wrażeniem, szczególnie ze względu na małą czarną, która wyszła niesamowicie.
OdpowiedzUsuńSzalona :D podziwiam Twoj talent :) gdybym miala maszyne pewno bym dolaczyla do tworzenia ubran diy tak jak wiekszosc kobiet :) ale wszystko przed nami dziewczyny :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńManekin jest rewelacyjny, niesamowity przykład Twojej pomysłowości. Sama też lubię robić coś z niczego stąd w moim domu mnóstwo szpargalow, które "kiedyś się wykorzysta" :-))) Pozdrawiam, na pewno nie raz do Ciebie zajrzę.
OdpowiedzUsuń