Na pierwszy ogień : transformacja koszuli :) Leżała sobie gdzieś na strychu w worze skazanym na wyrzucenie :O i gdybym nie dojrzała kawałka koronkowego kołnierza… ehh nawet nie chce myśleć co by się z nią stało :P
Kołnierz wyprułam a koronkę przeznaczyłam do innej przeróbki ale o tym innym razem ;) Do obszycia lamówki i mankietów posłużyła cienka i lekko rozciągająca się imitacja skóry.
Odpinany kołnierz powstał z kawałka starej torebki, niestety nie mam zdjęć w trakcie :(
Metalowe elementy zostały dosłownie wyrwane ze starego paska z sh :) i z braku innych środków klejących, zostały przyczepione do kołnierza na Poxipol xD
Pozdrawiam
K.
cudowna :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńSliczna! Jutro zabieram się za zrobienie podobnej :)
Usuńmasz niesamowite pomysły :))
OdpowiedzUsuńświetna !
OdpowiedzUsuńDziewczyno! skąd Ty masz takie świetne pomysły? Jesteś skarbonką alternatywy. z najszczerszymi wyrazami uznania! :)))
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za tak miłe słowa ! I pozdrawiam ciepło :)
Usuń